Wzięłam do ręki telefon i wybrałam numer brata.
Po trzech sygnałach odebrał.
-Hallo?-Michał
-No hej! To ja Ami. Słuchaj, jedziemy do tej Anglii nie? I do Chorwacji, nie?-Spytałam
-Nom tak a co?-Spyta mnie trochę niepokojąco.
-Do jakiego miasta? Bardziej chodzi mi o Anglię. Ale Chorwacja tez jest niezbędna-Spytałam go.
-Boshe... Amanda... Już myślałem że chciałaś się wycofać... -Powiedział opuszczając z ulgą oddech.
-Nie... Nigdy! To powiesz?-Spytałam
-Jasne, jedziemy do........................
-Jasne, jedziemy do Walii. Nikt Ci nie powiedział?-Spytał mnie a ja? Ja się rozłączyłam.
-Nie uwierzysz!-Krzyknęłam do mojej przyjaciółki.
-Nie!!! Serio???!-Wypowiedziała do mnie z otwarta buzią, wiedziała o co chodzi...
~Aleksandra~
Amanda rozłączyła się z bratem i pisnęła do mnie.
-Nie uwierzysz!-Krzyknęła
O bosh...O bosh! Nie?! To marzenia! To tylko marzenia! Bosheee niech to będzie prawda! Niech to będzie miasto w którym oni mieszkają!-Myślałam
-Nie!!! Serio???!-Wypowiedziałam do niej z otwarta buzią, wiedziałam o co chodzi...
-Tak te miasto to Waliia! Rozumiesz?!-Spytała mnie krzycząc na cały dom.
-Nie wierze! Normalnie nie wierze!-Krzyczałam skacząc po łóżku.
-Nie mogę w to normalnie uwierzyć! Jak kiedyś spotkam ich na ulkicy.. to... to... Umrę ze szczęścia-Krzyczała Ami i skakała razem ze mną po łóżku i po całym pokoju.
~Amanda~
Jak brat wypowiedział pierwszą literę na "W" normalnie stanęło mi serce... Było to do nieopisania... miałam tylko nadzieję że t będzie właśnie te miasto!
-Okay, Leksii. Trzeba brać się do roboty-Wzięłam długopis i podałam przyjaciółce.
-Te dwa tygodnie muszą być mega zaplanowane!-Wykrzyczała Leksii z podekscytowaniem.
~~~~~**~~~~
Dochodziła już prawie 4 w nocy.
Wszystkie dni były idealnie zaplanowane... Od rana... do wieczora... Wszystko musi być idealne! Jeszcze Oni!
-Ami jest już 4 w nocy.-Powiedziała zmęczona.
-Okay, musimy wszystko dokładnie poukładać. Jak powiesz to rodzicom? A co jak faktycznie się nie zgodzą? Co z Aleks'em załamie się jak mu to powiemy...-Powiedziałam z zakłopotaniem
-Ami spokojnie... Mamy jeszcze sporo czasu.... Kiedy wyjeżdżamy?-Spytała mnie.
-Okay, chodźmy spać. Ten dzień był mega szalony... Od tragedii do naszej przyszłości...-Powiedziałam ziewając.
-Dobra. Tu masz kołdrę a tu poduszkę. Idę zobaczyć czy dom jest zamknięty i zaraz przyniosę nam wodę z cytryną na rano.
-Spoko-Odpowiedziałam.
~Aleksandra~
Zeszłam na dół zobaczyć czy dom jest zabezpieczony.
-Ok. Drzwi zamknięte i rolety zasłonięte... Alarm włączony, kamery też. Wszystko ok.-Powiedziałam do siebie po cichu.
Miałam fioła na punkcie takich rzeczy... z różnych powodów... Ale o tym może kiedyś powiem...
-Poszłam do kuchni wzięłam szklanki, cytrynę,mięte i 4 kostki lodu.
Pokroiłam cytrynę i wlałam wodę do szklanek po czym włożyłam po dwie kostki lodu i po jednym sporym kawałku cytryny i po dwóch kawałkach mięty.
Mega prosty przepis nie? A jaki orzeźwiający! Mega wpływa na dalszy ciąg dnia...
Wzięłam szklanki i potruchtałam do góry z takim zmęczeniem... Że myślałam że zemdleję...
Na górze Ami już spała.
Położyłam szklanki na półce nocnej i poszłam spać rozmyślając i podsumowując dzisiejszy dzień.
Nawet się nie przejmowałam czy mama się zgodzi czy nie. Zapewne się zgodzi... Tata na delegacjach... Ja już za parę dni 18 lat... Umiem bardzo dobrze Angielski, więc?
Po paru minutach myślenia.... Poszłam spać.
~~~~**~~~~
~Amanda~
Kiedy Ola poszła do kuchni i zobaczyć czy dom jest "zabezpieczony" xD...
Weszłam na Fb pierwsze co zobaczyłam to post opublikowany przez stronę "Bars And Melody"
Hej wszystkim!
Snapowicze wiedzą że za jakiś czas jedziemy do... Chorwacji! Więc mogę was zapewnić że będziemy dodawać
-Duuużoo snapów
-Zdjęć
-I być może YouNow :).
Więcej informacji podamy wam jak się jeszcze czegoś dowiemy :) .
Postanowiłam napisać że też jadę do Chorwacji i mam nadzieję że ich zobaczę, o ile będą w tym samym mieście.
Byłam już naprawdę zmęczona... Więc podłączyłam telefon pod ładowarkę i od razu zasnęłam.
~~~~**~~~~
Obudziłam się przez świty słońca, dobiegające z okna.
Wzięłam do ręki telefon i zauważyłam 40 powiadomień.
Typu:
Julia Devries polubiła twój komentarz dotyczacy Bars And Melody..
Zuzia Skrzynecka Odpowiedziała na twój komentarz dotyczący Bars And Melody.
itp...
Postanowiłam zająć się tym później...
Zobaczyłam że na półce po mojej stronie spania , była woda z cytryną.
A no tak! Jogging!
-Olka! Wstawaj!-Krzyknęłam i walnęłam ją poduszką.
-Zamknij Dupe!-Wykrzyknęła do mnie
-Jest już 10! Jogging!-Wykrzyczałam rzucając jeszcze raz poduszką w moja przyjaciółkę
-Dobra ja pierdzielemmmmm-Powiedziała wkurzona powoli wstając z łóżka
-Masz-Podałam jej wodę z cytryną.
-Dzięki-Powiedziała biorąc ode mnie szklankę.
-Ok, spoko ide umyć twarz i zaraz nasz rytułał!-Powiedziałam śmiejąc się
-Dobra hahahhaha-Wybuchła śmiechem
Poszłam przemyć twarz i to zrobiłam.
Wyszłam z łazienki a ona już czekała na mnie z poduszką...
-Poczekaj! Jeszcze się nie napiłam!-Krzyknęłam
-Ok! Ja włączę Eskę i zaraz będzie rytułał!-Krzyknęła i podbiegła do wieży
~Aleksandra~
Podbiegłam do wieży i włączyłam Eskę .
Leciała Another Lonely Night-Adam Lambert..https://www.youtube.com/watch?v=JT_xnNh5wbE
~Amanda~
Wypiłam wodę i wzięłam poduszkę.
Uderzyłam nią jak najmocniej o przyjaciółkę. I tak wywołałam 3 poranną wojnę na poduszki xD.
~~**~~
Ze zmęczenia padłyśmy na łóżko.
-Ola?-Spytałam
-Co?-Spytała Ola
-Jogging-Odpowiedziałam
-A no tak!-Krzyk
-To ja idę się przebrać okay?-Spytałam
-Ok, ty idź do łazienki ja tutaj.
-Ok.
Poszłam do łazienki z moją torbą pomalowałam się lekko, spięłam włosy w niedbałego koka i ubrałam w strój na jogging .
~Aleksandra~
Kidy Ami poszła do łazienki ja się ubrałam i czekałam na Ami by mi odstąpiła łazienkę.
Po pięciu minutach wyszła Ami.
-Masz tu dwa bidony i idź zrób wiesz... Cytryna, mięta itp... Tam daj xD- Podałam jej bidony i poszłam do łazienki
-Zrobiłam wysokiego kucyka i lekko się pomalowałam.
~Amanda~
-Poszłam na dół i zrobiłam to co kazała mi Leksi.
Po 10 min już była.
-Hej.-Przywitała się
-Hej, trzymaj-Odpowiedziałam jej na przywitanie i podałam jej bidon.
-Thank ;*-Podziękowała
Wyszłyśmy z domu.
Leksii zamknęła drzwi założyła słuchawki pobiegła.
Zrobiłam to samo i pobiegłam za nią.
~~**~~
Wróciliśmy do domu o 14:30.
Śniadanie zjadłyśmy w parku gdzie stała budka z sałatkami.
Byłyśmy pod domem. Leksii otworzyła drzwi i padłam na kanapę.
-Ja idę pod prysznic a jak wyjdę zamówimy coś do jedzenia.-Powiadomiła mnie Leksii.
-Spoko-Opowiedziałam.
Kiedy Leksii poszła pod prysznic, ja postanowiłam posnapowć (Sorry jak źle napisałam xD-Od autorki) i sama postanowiłam pooglądać snapy. Potem tt, fb, insta itp...
Postanowiłam posprawdzać te "Powiadomienia" do komentarza którego napisałam wczoraj.
Usiadłam wygodnie i zaczęłam sprawdzać.
Komentarze były typu:
"O jezuuu... Nie zesraj się -.-"
"I?!"
"Zazdro :("
Ale... jak przeszłam dalej nie uwierzyłam własnym oczom!
Bars And Melody
O to fajnie! Też mamy nadzieję że Cię spotkamy! ;***
Sprawdziłam czy to nie fejk, i nie był to fejk.
Serce mi stanęło i nie mogłam złapać powietrza.
Z kanapy zerwałam się jak poparzona i pobiegłam do mojej przyjaciółki.
-Leksii!!!!!!!!!! Otwieraj!!!!!!! Aaaaaaa!!!!! Nie uwierzysz!!!!!-Zapiszczałam jak mała dziewczynka
-Co?! Jezuuuu...-Spytała z lekką irytacją w głosie.
-No..... No... Bars And Melody! Odpisali Mi! Kumasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????/-Piszczałam
-Kłamiesz....-Odpowiedziała
-Nie! Na prawdę!-Odpowiedziałam Leksii
-Ok. Zaraz będę-Powiadomiła mnie Leksii
Dziwne.. nie okazywała zbyt wielkiej radości... A może myśli że kłamię... Nie wiem...
-Ok już jestem. To pokarz mi tą twoją "odpowiedź"
-Patrz-Pokazałam ekran przyjaciółce.
...........CDN................
Hej!
Dzisiaj krótki... Ale jutro za to będzie cz2.!
Dzisiaj nie mam na długo kompa więc jutro cz2.!
Karty "Informacyje" jeszcze nie są dopracowane...
Wszystko się zacznie od następnego tygodnia! I będzie wszystko ok!
Nie będę się dzisiaj rozpisywać :).
Jutro podam potrzebne informacje :).
Papapapapapap ;*
Pozdro dla:
Dla wszystkich!
Bay ;).
Więc tak:
Sobota-Długi Next
Wtorek-Krótkie dokończenie Nexta
Czwartek-Q&A
-Nie wierze! Normalnie nie wierze!-Krzyczałam skacząc po łóżku.
-Nie mogę w to normalnie uwierzyć! Jak kiedyś spotkam ich na ulkicy.. to... to... Umrę ze szczęścia-Krzyczała Ami i skakała razem ze mną po łóżku i po całym pokoju.
~Amanda~
Jak brat wypowiedział pierwszą literę na "W" normalnie stanęło mi serce... Było to do nieopisania... miałam tylko nadzieję że t będzie właśnie te miasto!
-Okay, Leksii. Trzeba brać się do roboty-Wzięłam długopis i podałam przyjaciółce.
-Te dwa tygodnie muszą być mega zaplanowane!-Wykrzyczała Leksii z podekscytowaniem.
~~~~~**~~~~
Dochodziła już prawie 4 w nocy.
Wszystkie dni były idealnie zaplanowane... Od rana... do wieczora... Wszystko musi być idealne! Jeszcze Oni!
-Ami jest już 4 w nocy.-Powiedziała zmęczona.
-Okay, musimy wszystko dokładnie poukładać. Jak powiesz to rodzicom? A co jak faktycznie się nie zgodzą? Co z Aleks'em załamie się jak mu to powiemy...-Powiedziałam z zakłopotaniem
-Ami spokojnie... Mamy jeszcze sporo czasu.... Kiedy wyjeżdżamy?-Spytała mnie.
-Okay, chodźmy spać. Ten dzień był mega szalony... Od tragedii do naszej przyszłości...-Powiedziałam ziewając.
-Dobra. Tu masz kołdrę a tu poduszkę. Idę zobaczyć czy dom jest zamknięty i zaraz przyniosę nam wodę z cytryną na rano.
-Spoko-Odpowiedziałam.
~Aleksandra~
Zeszłam na dół zobaczyć czy dom jest zabezpieczony.
-Ok. Drzwi zamknięte i rolety zasłonięte... Alarm włączony, kamery też. Wszystko ok.-Powiedziałam do siebie po cichu.
Miałam fioła na punkcie takich rzeczy... z różnych powodów... Ale o tym może kiedyś powiem...
-Poszłam do kuchni wzięłam szklanki, cytrynę,mięte i 4 kostki lodu.
Pokroiłam cytrynę i wlałam wodę do szklanek po czym włożyłam po dwie kostki lodu i po jednym sporym kawałku cytryny i po dwóch kawałkach mięty.
Mega prosty przepis nie? A jaki orzeźwiający! Mega wpływa na dalszy ciąg dnia...
Wzięłam szklanki i potruchtałam do góry z takim zmęczeniem... Że myślałam że zemdleję...
Na górze Ami już spała.
Położyłam szklanki na półce nocnej i poszłam spać rozmyślając i podsumowując dzisiejszy dzień.
Nawet się nie przejmowałam czy mama się zgodzi czy nie. Zapewne się zgodzi... Tata na delegacjach... Ja już za parę dni 18 lat... Umiem bardzo dobrze Angielski, więc?
Po paru minutach myślenia.... Poszłam spać.
~~~~**~~~~
~Amanda~
Kiedy Ola poszła do kuchni i zobaczyć czy dom jest "zabezpieczony" xD...
Weszłam na Fb pierwsze co zobaczyłam to post opublikowany przez stronę "Bars And Melody"
Hej wszystkim!
Snapowicze wiedzą że za jakiś czas jedziemy do... Chorwacji! Więc mogę was zapewnić że będziemy dodawać
-Duuużoo snapów
-Zdjęć
-I być może YouNow :).
Więcej informacji podamy wam jak się jeszcze czegoś dowiemy :) .
Postanowiłam napisać że też jadę do Chorwacji i mam nadzieję że ich zobaczę, o ile będą w tym samym mieście.
Byłam już naprawdę zmęczona... Więc podłączyłam telefon pod ładowarkę i od razu zasnęłam.
~~~~**~~~~
Obudziłam się przez świty słońca, dobiegające z okna.
Wzięłam do ręki telefon i zauważyłam 40 powiadomień.
Typu:
Julia Devries polubiła twój komentarz dotyczacy Bars And Melody..
Zuzia Skrzynecka Odpowiedziała na twój komentarz dotyczący Bars And Melody.
itp...
Postanowiłam zająć się tym później...
Zobaczyłam że na półce po mojej stronie spania , była woda z cytryną.
A no tak! Jogging!
-Olka! Wstawaj!-Krzyknęłam i walnęłam ją poduszką.
-Zamknij Dupe!-Wykrzyknęła do mnie
-Jest już 10! Jogging!-Wykrzyczałam rzucając jeszcze raz poduszką w moja przyjaciółkę
-Dobra ja pierdzielemmmmm-Powiedziała wkurzona powoli wstając z łóżka
-Masz-Podałam jej wodę z cytryną.
-Dzięki-Powiedziała biorąc ode mnie szklankę.
-Ok, spoko ide umyć twarz i zaraz nasz rytułał!-Powiedziałam śmiejąc się
-Dobra hahahhaha-Wybuchła śmiechem
Poszłam przemyć twarz i to zrobiłam.
Wyszłam z łazienki a ona już czekała na mnie z poduszką...
-Poczekaj! Jeszcze się nie napiłam!-Krzyknęłam
-Ok! Ja włączę Eskę i zaraz będzie rytułał!-Krzyknęła i podbiegła do wieży
~Aleksandra~
Podbiegłam do wieży i włączyłam Eskę .
Leciała Another Lonely Night-Adam Lambert..https://www.youtube.com/watch?v=JT_xnNh5wbE
~Amanda~
Wypiłam wodę i wzięłam poduszkę.
Uderzyłam nią jak najmocniej o przyjaciółkę. I tak wywołałam 3 poranną wojnę na poduszki xD.
~~**~~
Ze zmęczenia padłyśmy na łóżko.
-Ola?-Spytałam
-Co?-Spytała Ola
-Jogging-Odpowiedziałam
-A no tak!-Krzyk
-To ja idę się przebrać okay?-Spytałam
-Ok, ty idź do łazienki ja tutaj.
-Ok.
Poszłam do łazienki z moją torbą pomalowałam się lekko, spięłam włosy w niedbałego koka i ubrałam w strój na jogging .
~Aleksandra~
Kidy Ami poszła do łazienki ja się ubrałam i czekałam na Ami by mi odstąpiła łazienkę.
Po pięciu minutach wyszła Ami.
-Masz tu dwa bidony i idź zrób wiesz... Cytryna, mięta itp... Tam daj xD- Podałam jej bidony i poszłam do łazienki
-Zrobiłam wysokiego kucyka i lekko się pomalowałam.
~Amanda~
-Poszłam na dół i zrobiłam to co kazała mi Leksi.
Po 10 min już była.
-Hej.-Przywitała się
-Hej, trzymaj-Odpowiedziałam jej na przywitanie i podałam jej bidon.
-Thank ;*-Podziękowała
Wyszłyśmy z domu.
Leksii zamknęła drzwi założyła słuchawki pobiegła.
Zrobiłam to samo i pobiegłam za nią.
~~**~~
Wróciliśmy do domu o 14:30.
Śniadanie zjadłyśmy w parku gdzie stała budka z sałatkami.
Byłyśmy pod domem. Leksii otworzyła drzwi i padłam na kanapę.
-Ja idę pod prysznic a jak wyjdę zamówimy coś do jedzenia.-Powiadomiła mnie Leksii.
-Spoko-Opowiedziałam.
Kiedy Leksii poszła pod prysznic, ja postanowiłam posnapowć (Sorry jak źle napisałam xD-Od autorki) i sama postanowiłam pooglądać snapy. Potem tt, fb, insta itp...
Postanowiłam posprawdzać te "Powiadomienia" do komentarza którego napisałam wczoraj.
Usiadłam wygodnie i zaczęłam sprawdzać.
Komentarze były typu:
"O jezuuu... Nie zesraj się -.-"
"I?!"
"Zazdro :("
Ale... jak przeszłam dalej nie uwierzyłam własnym oczom!
Bars And Melody
O to fajnie! Też mamy nadzieję że Cię spotkamy! ;***
Sprawdziłam czy to nie fejk, i nie był to fejk.
Serce mi stanęło i nie mogłam złapać powietrza.
Z kanapy zerwałam się jak poparzona i pobiegłam do mojej przyjaciółki.
-Leksii!!!!!!!!!! Otwieraj!!!!!!! Aaaaaaa!!!!! Nie uwierzysz!!!!!-Zapiszczałam jak mała dziewczynka
-Co?! Jezuuuu...-Spytała z lekką irytacją w głosie.
-No..... No... Bars And Melody! Odpisali Mi! Kumasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????/-Piszczałam
-Kłamiesz....-Odpowiedziała
-Nie! Na prawdę!-Odpowiedziałam Leksii
-Ok. Zaraz będę-Powiadomiła mnie Leksii
Dziwne.. nie okazywała zbyt wielkiej radości... A może myśli że kłamię... Nie wiem...
-Ok już jestem. To pokarz mi tą twoją "odpowiedź"
-Patrz-Pokazałam ekran przyjaciółce.
...........CDN................
Hej!
Dzisiaj krótki... Ale jutro za to będzie cz2.!
Dzisiaj nie mam na długo kompa więc jutro cz2.!
Karty "Informacyje" jeszcze nie są dopracowane...
Wszystko się zacznie od następnego tygodnia! I będzie wszystko ok!
Nie będę się dzisiaj rozpisywać :).
Jutro podam potrzebne informacje :).
Papapapapapap ;*
Pozdro dla:
Dla wszystkich!
Bay ;).
Więc tak:
Sobota-Długi Next
Wtorek-Krótkie dokończenie Nexta
Czwartek-Q&A